No właśnie kiedy używamy tego terminu ?
A no wtedy kiedy mamy agenta z jednostronną niepełnosprawnością, wadą czy dysfunkcją ręki. Właśnie tę rękę nazywamy ręką wspomagającą, która ma za zadanie wspierać rękę pełnosprawną podczas wykonywania czynności oburącz. Trochę w tym miszów maszów - wiem :)
Ale po polskiemu oznacza to, że tym zwrotem nazywamy, tak w skrócie, drugą rękę, która wspomaga rękę sprawną :)
Jak więc określić w jakim stopniu ta ręka wspomaga drugą prawidłowo funkcjonującą ?
I tu pojawia się Test AHA czyli Assisting Hand Assessment- to po angielskiemu :) czyli ocena ręki wspomagającej- a to już po polskiemu ;) Gwarantuje, że zapamiętacie tę nazwę ;)
Cóż to takiego ?
Jest to dość powszechne narzędzie, które służy, aby zbadać właśnie efektywność z jaką agenci z jednostronną niepełnosprawnością ręki wykorzystują właśnie tą rękę do wykonywania czynności oburącz we współpracy z ręką zdrową :) Ja wiem, że może to trochę dziwnie brzmieć. Ale czytając to spróbujcie sobie wyobrazić takiego agenta :)
Powiem Wam,że test AHA nie jest taki straszny na jaki wygląda. Oczywiście jego elementy można wykorzystywać podczas diagnozowania dziecka przed rozpoczęciem terapii ręki.
Agenci z kolei odbierają test AHA jako trwającą od 10 do 15 minut przyjemną, choć w części zaplanowaną zabawę. Wykorzystuje się podczas tego testu wybrane zabawki, które wymagają użycia obu rąk.
Przebieg testu rejestruje się na wideo. Dzięki temu można spokojnie przyjrzeć się i przydzielić odpowiednią punktacje umiejętności agenta.
Obserwujemy i oceniamy 20 elementów, każdy w ramach czteropunktowej skali. W końcowej testowej ocenie bierze się pod uwagę jego wyniki oraz wywiad przeprowadzony z dzieckiem.
Test AHA jest tylko jednym z przykładów testu. Czy warto go wykonywać ? Nie mi to oceniać, jednak fajnie pokazuje nam aktywność ręki wspomagające. Fajnie jest jednak wiedzieć co to jest to AHA.
Zawsze- tak jak ja podczas diagnozy możecie użyć jego elementów.
Im szczegółowiej- tym lepiej ;) Ale to już wiecie ;)
ps. Dużo tych rąk i ręk :)